Madera 2016

Dalej to już tylko Azory

flaga portugalii
Portugalia – Madera – Ponta do Pargo
25.09.2016
4 211 km

Po drodze pomijamy Jardim do Mar, bo dziewczyny wciąż na mnie czekają i z tego pośpiechu już nie doczytałam, żeby tam wjechać…
No ale po tej stronie wyspy widoki są jakoś tak mniej zachwycające, domki są inne, a może po prostu rzadziej rozrzucone? I pojawiają się lasy.

My jedziemy teraz do Ponta do Pargo – najdalej na zachód wysuniętego punktu Madery.
Jest tu (droga) restauracja i przede wszystkim latarnia morska, czyli farol.

Na początek odwiedzamy wyglądające na wymarłe miasteczko o tej samej nazwie. Tak naprawdę wymarłe to ono nie jest, ale ma kilka opuszczonych domów, biały kościółek i ogromny plac, który pomieści chyba wszystkich mieszkańców wyspy ;)
Jeśli ktoś szuka spokoju, to miejsce jest idealne.

Z Ponta da Vigia (bo tak nazywa się miejsce, gdzie stoi latarnia morska) widać klify, jakąś plażę na dole (kawałek dalej są tam na dół jakieś ścieżki, ale nie było czasu się nimi przejść) i bezkres oceanu.
Latarnia zbudowana otwarta w 1922 roku i stoi 312 metrów nad poziomem morza. Żal mi, że akurat ma sjestę (czynna od 9:30 – 12 i po południu 14 – 16:30), bo ponoć w środku jest jakaś wystawa dawnych fotografii i dokumentów :(

Dalej jedziemy przez góry i las z bardzo specyficzną roślinnością, gdzie kwiaty prawie włażą na drogę. Drzewa też są inne.
Po drodze mija się same małe wioseczki. Gdybym była sama, to chętnie bym się zatrzymała w jednej lub dwóch – w każdej obowiązkowo jest bar.

dróżka przez wyspę madera
Gdzieś po drodze
Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie flower.gif

Więcej zdjęć z Madery znajdziecie tu:

madera 2016

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *