Madera 2016
Zakupy i kolacja

Portugalia – Madera – Funchal
22.09.2016
4 056 km
Droga na górę, którą za pierwszym razem pokazywała nam nawigacja, jest już chyba otwarta, ale zanim się zorientowałyśmy, że to tu, to już nie warto było zawracać, bo jest ostro pod górę i korek jak cholera. A my jeszcze chcemy do marketu po zakupy.
Market nazywa się Conforama i jest przy wyjeździe na autostradę i rondzie przy Rua 5 de Outubro, przystanek autobusowy nazywa się Modelo. Zakupy tak na szybko, bez większego przemyślenia, więc mam wrażenie, że nic konkretnego nie kupiłam, ale mam papaję i mango i brzoskwinie i winogorona.
W końcu jedziemy do domu. Znów pod górę i znów z zamotką, bo pod naszą bramą ktoś parkuje. Więc znów trzeba zawrócić na górze i stanąć dalej, dygając zakupy. Na szczęście ten ktoś w międzyczasie odjechał i zwolnił nam miejsce. Na kolację smażony makaron na tarasie z widokiem. Widok nadal powala :)
Ilość przejechanych dziś kilometrów: 90.


Więcej zdjęć z Madery znajdziecie tu:
